Ślub Anety i Łukasza był zaplanowany w każdym detalu i nawet deszcz lejący się z nieba od zakończenia ceremonii kościelnej aż właściwie do końca dnia nie był w stanie tego zniszczyć. Z resztą zawsze mówię, że to ludzie tworzą klimat i dlatego jako pierwsze postanowiłem Wam przestawić zdjęcie grupowe. Z taką ekipą nie można się nudzić!
Aneta+Łukasz i wielkie deszczowe wesele
brak komentarzy