Jeśli próbujecie sobie wyobrazić zimny, taki naprawdę zimny dzień w czasie którego moglibyście robić sesję ślubną to dzień, w którym wykonywaliśmy tą sesję był JESZCZE ZIMNIEJSZY! Pomijając fakt, że ja miałem na sobie cieplutką kurtkę i czapkę chroniącą moje bogate i delikatne owłosienie, tych dwoje to naprawdę para bohaterów! Z resztą sami zobaczcie 🙂 Dla ciekawskich, w następnym poście zamieszczę filmik backstage prezentujący nasze mroźne zmagania.
Basia+Łukasz zimno i wietrznie na szczycie góry
brak komentarzy