Oczywiście wiedziałem że wesele Kasi i Sebastiana to będzie petarda, dużo planowali, pytali, chcieli zrobić je jak najlepiej ale jednocześnie bez niepotrzebnej presji dzięki czemu goście czuli się swobodnie, co z resztą możecie zobaczyć na późniejszych zdjęciach. Oni sami również dzięki temu od początku byli spokojni dzięki czemu my mogliśmy działać :). Późniejsza sesja natomiast to jeszcze większa petarda, już niedługo…
DJ i światło: Mateusz Idzik
Sala: Biały Dom – Paniówki
na koniec możecie jeszcze zobaczyć naszą skromną produkcję 😉