Poza ślubami, najbardziej w okresie zimowym brakuje mi ciepła i słońca, które ładuje baterie i budzi nas rano, takiego jakie świeciło przez calusieńki dzień ślubu Kasi i Artura, to była pogoda wprost idealna, ciepło ale nie gorąco, słonecznie ale z obłoczkami. O tak, jest czego zazdrościć, to właśnie o taką pogodę powinny modlić się babcie panien młodych na ich ślub 😉 Ten ślub to również świetny przykład tego, że ważne jest by w tym dniu mieć przy sobie bliskich, z którymi dobrze się bawicie, i których dobrze znacie, z dobrym zespołem będzie to wtedy dzień, którego długo nie zapomnicie.
Katarzyna+Artur i dzień idealny
brak komentarzy