Oczywiście nie mogło obyć się bez sesji Patrycji i Dawida. Swoją drogą tym razem już spokojnej i zrównoważonej, bo takie dwie twarze ma właśnie Pari 🙂
O tak, wiosna to zdecydowanie czas, który uwielbiam. Po pierwsze dlatego, że natura hojnie darzy krajobraz kolorami, a po drugie zazwyczaj jestem wyposzczony pod względem wesel i z uporem maniaka realizuje wszystkie pomysły jakie wpadają mi do głowy w czasie przerwy świątecznej. Wiedziałem, że tego dnia wszystko będzie dopięte na ostatni guzik, Ola już od…
Wow ta sesja to była jedna z najbardziej hardcorowych przygód jakie mieliśmy. Zaczęło się od tego, że miałem zaplanowany normalny zwykły urlop zaraz po weselu Hani i Marcina i jakoś tak na koniec dnia jak już się zbierałem w czasie pożegnania padło „to wpadnijcie do mnie na sesję” i jak już widzicie po zdjęciach, Hania…
Było grubo ! Jest co wspominać 😉 Polecamy serdecznie bo odwalili kawał dobrej roboty 🙂 Hania i Marcin
Po ślubie nadszedł czas na sesję, którą od naszego pierwszego spotkania zaplanowaliśmy w Norwegii, między innymi dla tego, że siostra Łukasza mieszka tam od lat. Mieliśmy bardzo ograniczony czas a Aneta i Łukasz jechali z Niemiec więc spotkaliśmy dopiero na miejscu, dzięki czemu my mieliśmy dzień na to, żeby obadać okolicę. Okazało się to nie…
Muszę się przyznać, że jak dzisiaj patrzę na te zdjęcia to nadal trudno mi uwierzyć, że to się faktycznie udało. Kombinowaliśmy nad tą sesją jakiś czas i nagle padł pomysł, że może za granicą ale żadne z nas nie było do końca przekonane co, jak i gdzie. W międzyczasie wyjazdy mocno podrożały z powodu kursu…
Jak już nie raz pisałem deszcz nie zawsze jest tragedią, wręcz może okazać się kreatywnym dodatkiem do całej sesji, to oczywiście zależy od miejsca, siły deszczu i przede wszystkim od nastawienia osób fotografowanych. Monika i Rafał nie mieli z tym najmniejszego deszczu, wystarczyło poczekać chwilę a mieliśmy okazję fotografować parę w deszczu ze słońcem podkreślającym…
Piękne 🙂 Nie mogę się napatrzeć na te zdjęcia!
Zawsze jestem w szoku jak to działa z tymi sesjami narzeczeńskimi. Spotykam ludzi po raz pierwszy w życiu i od razu coś tam zaiskrzy. Ni z tego, ni z owego już się znamy, rozmawiamy o wszystkim. A sam ślub dzięki temu to po prostu sama zabawa bez krępacji i żadnych ograniczeń. Jeśli chodzi o Weronikę…
Zdjęcia, które przywołują tak miłe i ciepłe wspomnienia.. To dla nas najlepsza pamiątka! Nie mogliśmy wybrać lepszej pary fotografów. Ania i Bartek jesteście the best of the best 😉 Dziękujemy za rozładowanie stresu w dniu ślubu, a podczas sesji za luźną i miłą atmosferę oraz fenomenalna wycieczkę. Pozdrawiamy też Zuzię! 🙂