Muszę się przyznać, że jak dzisiaj patrzę na te zdjęcia to nadal trudno mi uwierzyć, że to się faktycznie udało. Kombinowaliśmy nad tą sesją jakiś czas i nagle padł pomysł, że może za granicą ale żadne z nas nie było do końca przekonane co, jak i gdzie. W międzyczasie wyjazdy mocno podrożały z powodu kursu euro, który został wywołany przez brexit. I nagle jest! Okazja! Portugalia… Trochę daleko i niewiele o tym miejscu wiedzieliśmy, ale co tam, lecimy! Jak się tak zastanawialiśmy cena nagle znowu poleciała do góry. Weronika postanowiła zadzwonić do biura i… Ta to potrafi naginać rzeczywistość do własnych potrzeb. Po starej, niższej cenie a nawet jeszcze mniej! Byliśmy w rejonie Algarve, ta część to właściwie jeden wielki plan zdjęciowy. Przygoda niesamowita a Weroniki i Marcina do konca zycia nie zapomnimy!
Weronika+Marcin i niesamowita sesja portretowa w Portugalii
brak komentarzy